Hejka wszystkim! Trochę myślałam co mogłabym napisać dzisiaj na blogu. Wpadłam na pomysł, że zrobię coś podobnego do My night routine tylko, że tutaj pokaże moją rutynę po szkolną. Zrobiłam zdjęcia pokazujące wszystko dokładnie co robię po powrocie ze szkoły. Więc zaczynajmy!
Wracam ze szkoły, czuję się strasznie zmęczona, zmarnowana.. Czasem mam dobry humor czasem zły, sami wiecie jak to jest. Zależy to zapewne od oceny jaką dostane.
Kładę się na moje łóżko i odpoczywam. Nie umiem zasypiać w dzień więc nie śpię, tylko po prostu leże. Lubie się tak położyć i trochę pomyśleć o różnych sprawach. Chyba wiecie jak to jest jak w trakcie zasypiania wymyśla historyjki, które nigdy się nie wydarzą prawda? To ja właśnie coś podobnego robię.
Kiedy już trochę pomyślałam, biorę telefon do ręki i przeglądam Facebooka i Instagrama.
Gdy już przeglądnę główną stronę Facebooka, przeglądnę wszystkie wiadomości i pogadam z ludźmi, zaczyna mi się nudzić, a bardzo nie chcę mi się wstać do odrabiania lekcji, więc zaczynam robić coś dziwnego... Brać nogi na ścianę, głowę wyciągać za łóżko... No różne dziwne pozycje...Jakbym ćwiczyła heh! Po tych wygłupach zazwyczaj biorę telefon, słuchawki i zaczynam słuchać muzyki.
Czas robić lekcję, czego strasznie nie lubię i bardzo mi się nie chcę. Jak mam dużo zadane to schodzi mi to przynajmniej dwie godziny plus nauka. Jak mam mało to wystarczy mi pół godziny. Po odrabianiu lekcje, odpalam laptopa i przeglądam różne blogosfery. Patrzę na moje statystyki. Musi być przy tym oczywiście włączona muzyka i Facebook! Gdy już wszystko zrobię i przeglądnę czas na relaksacje, czyli po prostu coś sobie zaczynam rysować, a gdy już zacznę to zanim się obejrzę będzie 22 godzina. I tak się kończy mój dzień po szkole!
To na tyle w tym poście, mam nadzieję, że się spodobał :)